Postój pod rampą – jak odzyskać czas i pieniądze w transporcie?
Redakcja odpadytransport.pl
W poniższym artykule analizujemy problem postojów pod rampą, istotny w codziennej pracy przewoźników. Wyjaśniamy, jak długie oczekiwanie na załadunek lub rozładunek wpływa na rentowność floty i efektywność kierowców. Pokazujemy także, jak planowanie tras, automatyzacja procesów i dywersyfikacja w kierunku stabilnych branż ograniczają przestoje i poprawiają wyniki finansowe. Całość uzupełnia case study, które ilustruje praktyczne efekty wdrożenia tych rozwiązań.
Sprawdź, jak dobrze przygotowany jesteś na postój przed zamkniętym magazynem
Pobierz nasz interaktywny quiz i przetestuj swoją wiedzę!
Postój pod rampą – skala problemu
Postój pod rampą to jedno z najczęstszych źródeł strat dla przewoźników. Kierowca stoi, ciężarówka nie zarabia, a koszty stałe biegną dalej. Badania branżowe wskazują, że oczekiwanie na załadunek lub rozładunek wynosi zwykle od kilkunastu minut do dwóch godzin. Aż 68% kierowców deklaruje, że ich typowy czas oczekiwania mieści się w przedziale 1,5-2 godzin.
Analiza ponad 82 tysięcy dni pracy wykazała, że czas postoju na czynności związane z załadunkiem i rozładunkiem wynosi średnio 4 godziny i 35 minut dziennie. To blisko 40% dnia pracy kierowcy. Pozostała część przeznaczona jest na jazdę i obowiązkowe przerwy, co oznacza, że realna produktywność spada, choć teoretycznie kierowca znajduje się „w pracy”.

Koszty i utracone możliwości
To znaczący koszt nie tylko płacowy, ale także operacyjny. Według szacunków Federtrasporti, przy średniej rocznej płacy kierowcy wynoszącej około 50 tysięcy euro, suma kosztów związanych z bezproduktywnym czekaniem w badanej próbie przewoźników sięgała nawet 10 milionów euro rocznie.
Jeszcze większy jest koszt utraconych możliwości. Przeciętny pojazd generuje około 140 tysięcy euro obrotu rocznie. Skrócenie czasu oczekiwania na rampach daje przewoźnikowi szansę na wykonanie dodatkowej trasy w ciągu dnia. Oznacza to około 15% więcej przychodu na pojazd, bez zwiększania zatrudnienia czy liczby ciężarówek. W praktyce oznacza to, że firmy, które skutecznie ograniczają przestoje, pracują efektywniej bez ponoszenia dodatkowych nakładów na flotę.
Jak reagować, kiedy kierowca utknie na załadunku lub rozładunku

- Zanotuj czas i udokumentuj sytuację
Zapisz godzinę podstawienia pod rampę (TMS, telematyka, zdjęcie tablicy z godzinami pracy magazynu, potwierdzenie od ochrony). Im lepsza dokumentacja, tym łatwiej później naliczyć przestój i dochodzić roszczeń. - Natychmiast poinformuj zleceniodawcę
Zadzwoń do spedytora lub klienta i wyślij wiadomość e-mail lub SMS z opisem sytuacji. Przedstaw, kiedy kierowca przyjechał, co usłyszał na miejscu, jaka jest przewidywana godzina załadunku/rozładunku. Poproś o pisemną decyzję, czy czekać, czy szukać alternatywy. - Sprawdź zapisy w zleceniu i Ogólnych Warunkach Przewozu (OWP)
Zweryfikuj, ile wynosi bezpłatny czas postoju oraz jakie stawki za przestój zostały ustalone. Jeśli bezpłatny czas postoju się kończy, poinformuj zleceniodawcę, że od konkretnej godziny zaczynasz naliczać opłatę postojową. - Zadbaj o dowody w dokumentach przewozowych
Wpisz informację o postoju i jego przyczynie w rubryce uwag na CMR lub w wewnętrznym protokole, najlepiej z podpisem magazynu bądź ochrony. To kluczowy argument przy późniejszych negocjacjach lub sporach o zapłatę. - Wykorzystaj postój na obowiązkowe przerwy i planowanie
Jeżeli to możliwe, zalicz część wymaganego odpoczynku kierowcy na czas postoju. Dzięki temu po załadunku lub rozładunku ciężarówka ma więcej czasu jazdy i łatwiej znaleźć dodatkowy kurs w ciągu dnia. - Przeplanuj kolejne zlecenia, aby odzyskać czas
Dyspozytor powinien sprawdzić, czy da się:- przesunąć następne okno czasowe,
- zamienić kolejność rozładunków,
- dobrać krótkie, lokalne zlecenie po rozładunku.
Celem jest ułożenie dnia tak, by mimo postoju wykonać maksymalną liczbę kilometrów płatnych.
- Naliczaj przestój konsekwentnie
Jeśli spełnione są warunki z umowy, wystaw fakturę za postój. Nawet jeśli klient spróbuje ją zakwestionować, regularne naliczanie przestojów pokazuje, że czas kierowcy ma konkretną wartość i zmusza drugą stronę do lepszego planowania okien czasowych. - Analizuj powtarzające się problemy
Jeżeli dany magazyn regularnie generuje postoje, zbierz dane (liczba postojów, średni czas, łączny koszt) i wykorzystaj je przy negocjacji stawek. Czasem lepiej podnieść cenę na tego klienta albo zastąpić go zleceniami z bardziej przewidywalnych, stabilnych branż.
Planowanie tras a ograniczanie postojów
Sposób organizacji zleceń ma ogromne znaczenie. Model oparty wyłącznie na giełdach transportowych jest podatny na luki w pracy. Kierowca kończy kurs i często musi czekać na kolejny. Zdarza się, że ciężarówka stoi bezczynnie godzinami, a w skrajnych sytuacjach nawet przez kilka dni. To wyraźne zmniejszenie obłożenia floty i spadek efektywnego czasu jazdy.
Dużo stabilniejszy jest model oparty na stałych kontraktach i z góry ustalonych oknach czasowych. Regularne trasy i powtarzalne grafiki zmniejszają nieprzewidywalność i pozwalają lepiej wykorzystać czas pracy kierowcy. Stała współpraca daje przewoźnikowi pewność obłożenia i płynność operacyjną. Dzięki temu można układać krótsze i bardziej racjonalne trasy, a liczba pustych kilometrów spada. Badania branżowe pokazują również, że wcześniejsze planowanie doładunków i ładunków powrotnych pozwala utrzymać stabilną rentowność nawet w słabszych miesiącach.
Mniej postojów, więcej kursów – efekt w praktyce
Różnica między chaotycznym a uporządkowanym modelem widoczna jest w liczbie możliwych do wykonania kursów. Dlatego jeśli kierowca nie traci godzin na oczekiwanie, po podstawieniu pod rampę rusza niemal od razu, a rozładunek odbywa się bez zwłoki, to w ciągu dnia pozostaje mu jeszcze przestrzeń na krótkie, dodatkowe zlecenie. W skali tygodnia oznacza to na przykład wykonanie siedmiu kursów zamiast pięciu.
Taki wzrost produktywności jest zgodny z przytoczonymi wcześniej analizami: gdy przewoźnik ogranicza czas oczekiwania, często odzyskuje możliwość wykonania drugiej trasy w ciągu doby. To bezpośrednio przekłada się na przychody i marżę – bez zwiększania parku pojazdów.
Case study: 21 dni, 9789 km i pełna ciągłość zleceń
Przykładem praktycznego ograniczenia przestojów jest udokumentowana współpraca przewoźnika z Innovation Trading Sp. z o.o. W styczniu 2025 roku jedna ciężarówka realizowała trasę po Niemczech, Francji, Włoszech i kilku innych krajach UE. Operację prowadzono z naciskiem na eliminację przestojów między kolejnymi zleceniami.
Wykorzystano automatyzację giełd transportowych (Freight Automation by HOGS), co pozwoliło przygotowywać następne zlecenia jeszcze przed zakończeniem aktualnego. Kluczową rolę odegrała również specjalizacja spedycji, w tym obsługa ładunków neutralnych, ADR oraz odpadów, dzięki czemu utrzymano wysokie średnie stawki frachtowe: 1,48 euro za kilometr. Licencje na przewóz odpadów okazały się szczególnie wartościowe w momentach, gdy w danym regionie brakowało standardowych ładunków.
W ciągu 21 dni ciężarówka pokonała 9 789 kilometrów i wygenerowała około 14 459 euro przychodu po uwzględnieniu marży spedycji. Kluczowe jest to, że nie wystąpiły długie przerwy między zleceniami, a wszystkie płatności były realizowane terminowo. Przewoźnik, zadowolony z wyniku, włączył do współpracy kolejne dwa pojazdy.

Stabilne branże pomagające ograniczać przestoje
Choć optymalizacja tras daje duże korzyści, kolejnym sposobem na poprawę rentowności jest wejście w stabilne segmenty rynku. Warto zauważyć, że produkty szybkozbywalne (FMCG), farmacja i chemia lekka generują stałe zapotrzebowanie na transport przez cały rok. Produkcja żywności, leków czy środków higieny jest nieprzerwana, a duże sieci handlowe utrzymują regularne dostawy.
Istotną niszą jest również sektor recyklingu i transportu odpadów. Popyt na te usługi nie spada sezonowo, a odpady powstają nieprzerwanie. Rok 2023 pokazał, że w okresach spadku wolumenu tradycyjnych towarów pełne obłożenie floty utrzymywali przewoźnicy z wpisem do BDO i wymaganymi zezwoleniami na transport odpadów. Stała współpraca z recyklerami daje przewidywalne zlecenia przez 12 miesięcy w roku, co skutecznie stabilizuje firmę transportową.
Jak odzyskać czas i pieniądze w transporcie?
Postój pod rampą to koszt, który można ograniczyć. Przede wszystkim największe korzyści osiągają firmy, które wdrożą lepsze planowanie tras, zautomatyzują wyszukiwanie zleceń i postawią na stabilne branże. Skrócenie czasu oczekiwania oznacza więcej wykonanych kursów, wyższą rentowność i pełniejsze wykorzystanie czasu pracy kierowców. Każda odzyskana godzina to konkretna wartość finansowa, która wzmacnia przewagę konkurencyjną firmy.

Eksperci z OdpadyTransport.pl już od ponad dekady z powodzeniem pomagają firmom w zakresie organizacji przewozu odpadów i pozwoleń na transport odpadów. Jeśli masz jakiekolwiek pytania – skontaktuj się z nami!
Glosariusz pojęć
- Postój pod rampą
Czas oczekiwania kierowcy na załadunek lub rozładunek po podstawieniu pojazdu pod rampę magazynową. - Free time (bezpłatny czas postoju)
Ustalony w zleceniu limit czasu, w którym oczekiwanie na operacje magazynowe nie generuje opłat postojowych. - Przestój
Oczekiwanie przekraczające bezpłatny czas postoju, zwykle rozliczane stawką godzinową lub dobową. - Obłożenie floty
Stopień wykorzystania dostępnego czasu pracy pojazdów – wysoki poziom oznacza minimalizację przestojów i maksymalną liczbę kursów. - Okno czasowe
Wyznaczony przedział godzin, w którym magazyn przyjmuje towar na załadunek lub rozładunek. - Doładunek / ładunek powrotny
Zlecenie uzupełniające główny transport, pozwalające zminimalizować puste kilometry i poprawić rentowność. - BDO
Rejestr podmiotów wprowadzających produkty i gospodarujących odpadami; wpis jest obowiązkowy m.in. dla firm przewożących odpady. - ADR
Przepisy dotyczące międzynarodowego transportu towarów niebezpiecznych, regulujące m.in. wymagania dla pojazdów i kierowców.
FAQ
Nie – opłaty nalicza się dopiero po przekroczeniu ustalonego czasu wolnego od opłat postojowych (free time).
Może próbować, ale jeśli wszystko zostało udokumentowane i wynika ze zlecenia, przewoźnik zwykle wygrywa spór. Warto jednak dokładnie analizować treść zlecenia transportowego pod kątem opłat za przestój.
Zgłosić sytuację klientowi, udokumentować opóźnienie i poinformować o rozpoczęciu naliczania postoju.
Tak, o ile pojazd jest bezpiecznie zaparkowany i warunki pozwalają na odbycie przerwy zgodnie z przepisami.
Tak – szybciej przygotowuje kolejne zlecenia, dzięki czemu kierowca nie czeka między kursami.
Zwykle towary szybkozbywalne (FMCG), farmacja, chemia lekka oraz sektor odpadów, gdzie dostawy są regularne i stabilne.
